
„Nie wiem co spowodowało, czy co skłoniło go do tej wypowiedzi – chęć wyróżnienia się, która cechuje ludzi sztuki, czy uzależnienie od teatru i chęć pokazania lojalności wobec władz Kremla. Ale ta wypowiedź to duży błąd” – powiedział Kubilius.
Rimas Tuminas podczas wizyty w Nowym Jorku powiedział, że obecna Rosja potrzebuje reżimu rygorystycznego, a nawet okrutnego, ponieważ jest dopiero na początku stanowienia państwa. W przeciwnym wypadku w kraju tym zapanuje chaos, wybuchnie rewolucja, a tego nikt nie potrzebuje.
„Rygor, surowe zarządzanie są Rosji niezbędne” – zaznaczył Tuminas, dodając, że nie należy drażnić tego państwa.
Rimas Tuminas kieruje obecnie teatrem imienia Wachtangowa w moskwie.