• Litwa
  • 23 lutego, 2015 13:51

Kto stoi za migracją wyborców w rejonach wileńskim, olickim i solecznickim?

W rejonach wileńskim, olickim oraz solecznickim tuż przed wyborami odnotowano masową migrację wyborców. Zdaniem Głównej Komisji Wyborczej (GKW) taka zmiana meldunku tuż przed wyborami może mieć wpływ na wynik wyborczy.

BNS
Kto stoi za migracją wyborców w rejonach wileńskim, olickim i solecznickim?

Fot. Ewelina Mokrzecka

Najwięcej osób zmieniających miejsce zamieszkanie odnotowano w rejonie olickim. Prawie 2 tys. obywateli zmieniło miejsce zamieszkania z Olity na rejon olicki. 1 tys. wyborców zmieniło swój stołeczny meldunek na rejon wileński. W rejonie solecznickim „ruch wyborców” był znacznie mniejszy.

„Zwróciliśmy uwagę, że zbyt duża liczba osób w niektórych samorządach chciała zmienić miejsce zamieszkania. Rozpoczęliśmy dochodzenie, kiedy otrzymaliśmy skargę od socjaldemokratów oraz innych partii, że dzieję się coś niedobrego z listami wyborców, ponieważ pojawiła się spora grupa osób wcześniej nieznana w tych jednostkach samorządowych” – wyjaśnił Zenonans Vigauskas.
Taka migracja jest też w innych samorządach, ale liczby wahają się tam od 100 do 200 wyborców. „To wygląda na coś naturalnego” – wyjaśnił szef GKW.

Vaigauskas nie wymienił partii, która może organizować ten ruch, ale podkreślił, że pomagać mogą starostowie. „Bardzo ciężko powiedzieć, kto za tym stoi. Myślimy, że w pewnych samorządach pomagać mogą starostowie. Z pewnością to się robi, aby zwiększyć liczbę swych zwolenników” – podkreślił szef GKW.

Zastępca Komisarza Głównego policji Renatas Požėla poinformował, że policja posiada taką informację. „Aktywnie analizujemy informację. Nie wykluczam, że w części wypadków mogą być wszczęte dochodzenia” – wyjaśnił policjant.

Dotychczas policja wszczęła 4 dochodzenia w sprawie możliwego naruszania prawa wyborczego.

PODCASTY I GALERIE