
„Gdy kobiety wracały ze sklepu, zaszło im drogę dwóch młodzieńców, zepsuli oprawki okularów, i one przestraszone przybiegły do Centrum Uchodźców, poskarżyły się swoim mężom i mąż zareagował emocjonalnie gorąco, próbował wybiec i szukać winowajców. Dyżurny niezwłocznie poinformował jednak policję, która przybyła i udało się zapobiec bójce” – poinformował dziennikarzy szef kowieńskiej policji Darius Žukauskas.
W momencie przybycia policji przy bramie Centrum Uchodźców stało około 20-30 osób, po rozmowie z funkcjonariuszami za pośrednictwem tłumacza, migranci nie próbowali wydostać się na zewnątrz.
Wcześniej media informowały, że w pobliże Centrum Uchodźców w Rukle przybyło kilkanaście radiowozów.
Policja zapowiada, że zorganizuje w Rukle spotkanie z uchodźcami, aby porozmawiać o ich sytuacji. Odbędzie się także spotkanie z miejscową społecznością na temat tolerancji.