
„Oceniamy, że w związku z tym sytuacja w regionie ulega pogorszeniu, ale poziom zagrożenia militarnego pozostaje bez zmian. Oceniamy go jako niski” – powiedział dziennikarzom Budrys.
Doradca prezydenta Litwy ds. bezpieczeństwa narodowego wskazał, że Rosja, ogłaszając mobilizację i organizując rzekome referenda na okupowanych terenach Ukrainy, „celowo eskaluje sytuację i zwiększa napięcie w regionie”.
„Wszystkie działania ze strony Rosji mają na celu przede wszystkim zmianę sytuacji na Ukrainie” – powiedział Budrys.
Jak poinformował, na posiedzeniu Rady Obrony Państwa została przedstawiona informacja wywiadu i służb wewnętrznych o sytuacji na granicach Litwy z Rosją i Białorusią. Odnotowano, że ogłoszenie przez Rosję mobilizacji nie zwiększyło prób jej obywateli przedostania się na Litwę.
„Litwa utrzymuje, że unikanie służby wojskowej, unikanie mobilizacji nie jest i nie może być podstawą do wjazdu na zasadach humanitarnych na terytorium Republiki Litewskiej czy też jedyną podstawą do otrzymania azylu na Litwie” – podkreślił doradca prezydenta Nausėdy.