„Myślę, że w przypadku, gdyby przymusowe przepychanie obywateli państw trzecich przez granicę naszego kraju odbywało się w celach wrogich, musimy brać się wszelkich środków, w tym tych, które obowiązują obecnie. W innych warunkach, gdy te przepływy są mniejsze, prawdopodobnie można zastosować inne środki” – powiedział we wtorek Kęstutis Budrys.
W ten sposób skomentował pomysł przewodniczącego MSW i Sejmowej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Laurynasa Kasčiūnasa, by zalegalizować zawracanie migrantów na granicy.
Teraz odbywa się to zgodnie z zarządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych.
„Powinniśmy ocenić, czy potrzebujemy dodatkowej regulacji, czy można to zrobić w inny sposób. Nie potrafiłbym odpowiedzieć, na jakim poziomie należy to uchwycić. Faktem jest, że powinniśmy uznać, że był to skuteczny środek w odpowiedzi na ataki hybrydowe” – powiedział K. Budrys.
Podkreślił, że fala nielegalnej migracji, która rozpoczęła się ponad rok temu, nie jest procesem naturalnym, ale hybrydowym atakiem na Litwę i Unię Europejską zorganizowanym przez państwo trzecie.
„Obecna sytuacja, która jest pod kontrolą, naprawdę nam odpowiada. Ale nie wszystko zależy od nas, gdy proces nie przebiega naturalnie, bez pomocy obcego państwa. W tym miejscu należy również ocenić intencje strony białoruskiej, które chcą ten napływ lub zwiększyć” – powiedział doradca prezydenta.
W ubiegłym tygodniu MSW potwierdziło, że przygotowuje projekt ustawy, która zalegalizuje zawrócenie migrantów na granicy. Jak wskazała minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė, akt prawny przewidywałby możliwość stosowania takich środków przez straż graniczną w czasie stanu wyjątkowego, stanu wyjątkowego i wojny.
Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Sejmu L. Kasčiūnas stwierdził w czwartek, że polityka odstraszania nielegalnych migrantów może zostać ustanowiona na poziomie prawa, ale do tego potrzebny jest jeszcze konsensus polityczny.
Litwa rozpoczęła represje w zeszłym roku w odpowiedzi na napływ migrantów na granicy z Białorusią i oskarżyła reżim w Mińsku o ich zorganizowanie.