K. Budrys: Litwa gotowa przyjąć więcej amerykańskich żołnierzy

Szef litewskiej dyplomacji, minister Kęstutis Budrys, przebywający w Waszyngtonie, poinformował, że przekazał sekretarzowi stanu USA, Marco Rubio, wiadomość, iż Litwa jest gotowa przyjąć więcej amerykańskich żołnierzy.

zw.lt/BNS
K. Budrys: Litwa gotowa przyjąć więcej amerykańskich żołnierzy

fot. Paulius Peleckis/BNS

„Litwa zapewnia wzorcową pomoc kraju przyjmującego: wzorcowe koszary, wzorcowe warunki szkoleniowe, wzorcowy sprzęt na poligonach. Litwa jest gotowa rozbudować całą tę infrastrukturę i przyjąć jeszcze więcej amerykańskich żołnierzy” – powiedział szef litewskiej dyplomacji, Kęstutis Budrys.

„Jest to korzystne dla obu stron: to odstraszanie, to jest efektywne, to jest również oszczędność dla Ameryki, co jest obecnie dla nich istotne” – dodał.

Zgodnie z jego słowami, Marco Rubio odpowiedział podziękowaniami za wszystkie warunki zapewnione amerykańskim żołnierzom w Litwie.

W spotkaniu z sekretarzem stanu USA, Kęstutis Budrys uczestniczył razem z szefami dyplomacji krajów bałtyckich.

Jak informowała agencja BNS, Litwa zadeklarowała gotowość przyjęcia dodatkowego amerykańskiego batalionu w rozmowie z sekretarzem obrony USA, Pete’em Hegsethem, którą w tym miesiącu przeprowadziła minister obrony narodowej Dovilė Šakalienė.

Amerykańscy żołnierze rotują w Litwie od wiosny 2014 roku, a od 2019 roku stacjonują tam amerykańskie ciężkie bataliony.

Na początku marca amerykańska stacja NBC, powołując się na obecnych i byłych wysokich rangą urzędników, podała, że przy przeglądzie rozmieszczenia żołnierzy w Europie prezydent Donald Trump rozważa preferowanie państw, które przeznaczają znaczne środki na obronność.

W ten sposób USA zasadniczo zmieniłyby swój model zaangażowania w NATO.

Litewscy politycy wielokrotnie mówili, że dążą do stałej obecności amerykańskich żołnierzy w kraju.

Skupienie na Ukrainie

Według szefa litewskiej dyplomacji, podczas spotkania omawiano także wojnę Rosji przeciwko Ukrainie oraz negocjacje pokojowe.

Waszyngton, Kreml i Kijów od jakiegoś czasu prowadzą rozmowy na temat pokoju w zaatakowanej przez Rosję Ukrainie.

Na początku tego miesiąca Kijów zgodził się na zaproponowaną przez USA rozejm, jednak Moskwa ją odrzuciła, a Ukraina oraz jej sojusznicy w Europie oskarżyli Rosję o brak chęci do pokoju.

Po najnowszym etapie rozmów Kijów i Rosja zgodziły się na wstrzymanie ataków na Morzu Czarnym oraz infrastrukturę energetyczną.

„Usłyszeliśmy od sekretarza, że bardzo ważne jest, aby zapewnić trwały pokój, który będzie warunkiem rozwoju Ukrainy” – powiedział K. Budrys.

„Nie usłyszałem żadnych negatywnych sygnałów ani błędnych opinii na temat zamiarów Rosji” – dodał.

Minister podkreślił konieczność dążenia do trwałego i długoterminowego pokoju na Ukrainie, a także zapewnienia, że agresor nie dostanie niczego, z czego rozpoczął agresję militarną.

Kęstutis Budrys zaznaczył, że Litwa jest gotowa uczestniczyć we wszystkich inicjatywach wspierających Ukrainę politycznie, gospodarczo i militarnie.

Ministrowie spraw zagranicznych krajów bałtyckich i USA omówili również współpracę w zakresie energetyki.

Kęstutis Budrys podkreślił, że Litwa osiągnęła pełną niezależność energetyczną od Rosji i była pierwszym krajem w Europie, który całkowicie zrezygnował z rosyjskiego gazu i ropy. Minister zaznaczył, że Litwa jest zainteresowana zakupem większej ilości skroplonego gazu ziemnego z USA.

„Chcemy rozszerzyć te liczby w całej Europie” – mówił szef litewskiej dyplomacji, Kęstutis Budrys.

PODCASTY I GALERIE