
„Oczywiście mówimy o większym procencie, który kraje regionu będą w stanie wydać, tak jak Litwa wydaje i daje przykład innym krajom, ale to nie jest prosta sprawa (…) Te 2% to dolny próg tego, co mamy do wydania, ale nie wszyscy dążą do pełnej realizacji” – powiedział we wtorek Kęstutis Budrys w LRT.
Tak mówił doradca prezydenta po opublikowanym we wtorek wywiadzie sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga z niemiecką agencją informacyjną DPA. Szef Sojuszu powiedział w nim, że w nadchodzących miesiącach kraje NATO będą omawiać swoje cele w zakresie wydatków na obronę, a niektórzy sojusznicy zdecydowanie opowiadają się za finansowaniem w wysokości minimum 2%.
Jednocześnie Stoltenberg zapowiedział, że ostateczne porozumienie w tej sprawie będzie poszukiwane nie później niż podczas lipcowego szczytu NATO w Wilnie.
Podczas konferencji w Walii w 2014 roku członkowie NATO zgodzili się zwiększyć wydatki na obronę do 2% ich produktu krajowego brutto. Ma to nastąpić do 2024 roku.
Szczyt NATO w Wilnie odbędzie się w dniach 11-12 lipca.