
„Powiedziałbym, że Litwa jest na dobrej drodze, naprawdę robi postępy i nie jest w szczególnie skomplikowanej sytuacji pod względem równouprawnienia płci w porównaniu z innymi krajami UE” – stwierdził A. Ciobanu-Dordea.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej przypomniał o najważniejszych problemach w dziedzinie równouprawnienia: jednakowym wynagrodzeniu za pracę oraz wsparcie przeznaczone dla dzieci do trzeciego roku życia, które jest ważne w kontekście powrotu kobiet na rynek pracy po porodzie.
W piątek w Wilnie odbyła się konferencja na temat równouprawnienia płci. Dyrektor Europejskiego Instytutu Równouprawnienia Płci Virginia Langbakk podkreśliła, że w ostatnich latach z powodu cięcia kosztów w Unii Europejskiej, maleje także finansowanie walki o równouprawnienie kobiet i mężczyzn.
Z kolei litewski wiceminister opieki socjalnej i pracy Audrius Bitinas zaznaczył, że najważniejsze dla Litwy jest obecnie praktyczne realizowanie zintergrowanego uprawnienia płci.
„Mechanizmy instytucyjne niby działają, rzeczywiście wyglądamy nieźle na tle UE, trzeba jednak dalej dążyć do praktycznego wcielenia tych mechanizmów” – mówił wiceminister.
Obecnie na Litwie zatrudnienie mężczyzn jest wyższe niż kobiet: wynosi odpowiednio 62, 5 i 61,9 proc. Bezrobocie wśród kobiet wynosi 11,5 proc., wśród mężczyzn – 15,1 proc.