
W poniedziałek podczas konferencji prasowej w Sejmie zaprezentowano pracę naukową litewskich naukowców na temat wpływu paszportu możliwości, którą poseł na Sejm Agnė Širinskienė obiecuje złożyć w Sądzie Konstytucyjnym. Praca naukowa rozpatruje skargi dotyczące ograniczeń praw człowieka w czasie pandemii.
Według dyrektora instytutu, w okresie, gdy potrzebowaliśmy paszportów możliwości Litwa miała najwyższą śmiertelność w regionie bałtyckim.
„Naszym zdaniem paszporty możliwości mogły nawet przyczynić się do wysokiej śmiertelności, przede wszystkim ze względu na fakt, że część personelu medycznego odeszła z pracy, nie zgadzając się na szczepienia” – powiedział R. Jankūnas.
Uważa on, że po wyliczeniu średniej śmiertelności, w krajach, które korzystały z paszportów możliwości, zgonów było dwa razy więcej niż tam, gdzie nie stosowano takich ograniczeń.
Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że zarządzanie pandemią jest przedmiotem wielu spekulacji i zostanie odpowiednio ocenione.
„To, że zarządzanie pandemią jest przedmiotem spekulacji, nie jest niczym nowym, więc ocena przedstawionych informacji jako faktów byłaby nieodpowiedzialna” – czytamy w komentarzu ministerstwa.
Według ministerstwa plan zarządzania pandemią przewiduje ocenę wszystkich zastosowanych środków, aby instytucje państwowe mogły skuteczniej przygotowywać się do sytuacji kryzysowych.
Tak zwany paszport możliwości został wprowadzony na Litwie w maju 2021 roku w celu lepszego zarządzania pandemią koronawirusa. W lutym 2022 r. decyzją rządu jego ważność została zawieszona na nieokreślony czas. Posiadały go osoby, które były szczepione przeciwko COVID-19, miały imunitet lub otrzymały negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Paszport możliwości był potrzebny do zwiedzania większych centrów handlowych, rekreacyjnych, rozrywkowych, gastronomicznych, lokali usługowych, imprez.
W czerwcu ub. r. Sąd Konstytucyjny rozpatrzył jedną skargę związaną z zarządzaniem pandemią COVID-19. Poinformowano wówczas, że Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego jest uprawnione do wprowadzania określonych ograniczeń praw człowieka w czasie pandemii koronawirusa. Sąd wskazał, że przewidziane w ustawie uprawnienia nie stoją w sprzeczności z zapisaną w Konstytucji zasadą, że „każdy człowiek może swobodnie wybierać pracę i biznes”.