
„Jest ściśle monitorowany i gdy tylko rząd dostrzeże potrzebę przedłożenia Sejmowi propozycji, bez względu na to, jakie mogą one być, czy to dotyczących cen regulacyjnych na rynkach takich jak usługi komunalne, czy jakichkolwiek innych decyzji, które mogą być wymagane, na przykład różnego rodzaju rekompensaty, czy przeznaczenie dodatkowych środków na ten cel, na pewno Rząd przedłoży takie propozycje Sejmowi, ale trzeba mieć jaśniejszy obraz sytuacji w gospodarce” – powiedziała premier na konferencji prasowej w czwartek.
I. Šimonytė mówiła też, że jeśli potrzebne będą ważniejsze decyzje, to zostaną one ujednolicone na poziomie Unii Europejskiej, a jeśli potrzebne będzie wsparcie i rozwiązania dla poszczególnych obszarów biznesowych czy gospodarstw domowych, również zostaną zapewnione.
Zdaniem premiera nadal trudno powiedzieć, jak rosyjska wojna na Ukrainie wpłynie na gospodarkę Litwy i zachodniego świata, ale sytuacja jest monitorowana i w razie potrzeby zostaną podjęte dodatkowe regulacje.
„Nadal trudno powiedzieć, jakie będą realne konsekwencje wojny na Ukrainie, a także sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś przez państwa zachodnie, bardzo trudno to przewidzieć, ale to nie znaczy, że sytuacja nie jest ściśle monitorowana” – powiedziała I. Šimonytė.