W przesłaniu skierowanym do członków partii premier Ingrida Šimonytė i Gabrielius Landsbergis podkreślili, że rząd jest zmuszony wziąć na siebie odpowiedzialność za przepisy, dotyczące wydatków obowiązujących w miejskiej gminie Kowno, mimo że problem możliwych nadużyć w gminie ma charakter systemowy.
„W obecnej sytuacji rząd i jego poszczególni członkowie są zmuszani do wzięcia odpowiedzialności nie za swoją pracę w realizacji programu rządowego i jego przejrzystości, ale za regulacje Rady Miasta Kowno. Uważamy, że w tej sytuacji nie ma obiektywnego argumentu na polu politycznym, który mógłby ocenić sytuację i nie możemy wspierać wysiłków zmierzających do rozwiązania problemu poprzez rytualne „poświęcenie” ministrów” – napisali premier i minister spraw zagranicznych we wspólnym liście.
Šimonytė i Landsbergis stwierdzili, że podchodzą bardzo poważnie do obecnego okresu politycznego, jednak sytuacja, w której członkowie gabinetu są obarczeni nadmierną odpowiedzialnością, skłania ich do domagania się ponownego uruchomienia systemu politycznego. Ministrowie nie mogą być „kozłami ofiarnymi” za wadliwe i długotrwałe regulacje dotyczące wydatków polityków – powiedzieli, odnosząc się do byłej minister edukacji, Jurgity Šiugždinienė.
Šimonytė ponownie podkreśliła, że rozważy ustąpienie ze stanowiska premiera po szczycie NATO w Wilnie, jeśli obecny Sejm nie sprawdzi politycznie, czy ma zaufanie wyborców.