
Jak podaje amerykańska agencja prasowa Associated Press, tym razem organizacje feministyczne gotowe są podjęcia wszystkich możliwych kroków, aby to ważne stanowisko po raz pierwszy w historii objęła kobieta.
Oprócz prezydent Litwy jako ewentualne kandydatki wymieniane są była premier Nowej Zelandii Helena Clark, bułgarska eurokomisarz Kristalina Georgieva, premier Danii Helle Thorning-Schmidt i prezydent Chile Michelle Bachelet. Mówi się także o kandydaturze kanclerz Niemiec Angeli Merkel czy szefowej Funduszu Walutowego Christine Lagarde. Tej ostatniej jednak przeszkodzić może fakt, że jest Francuzką. Tradycyjnie obywatele krajów, które na stałe wchodzą w skład Rady ONZ – USA, Zjednoczonego Królestwa, Francji, Chin i Rosji – nie są rozpatrywani jako kandydaci na kierownika organizacji.
Ze źródeł Associated Press wynika, że najbardziej prawdopodobną kandydatką na objęcie stanowiska po obecnym sekretarzu generalnym Ban Ki-moonie jest szefowa UNESCO, Bułgarka Irina Bokova.