
Premier Włoch Matteo Renzi apelował o obowiązkowy podział uchodźców, a kiedy okazało się, że nie ma na to zgody, podobno zareagował emocjonalnie. „Nie macie prawa nazywać się Europą” – tak, według relacji dyplomatów, wykrzykiwał włoski premier. „Nie obchodzą mnie Twoje problemy” – odpowiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, dolewając oliwy do ognia. Zainterweniowała niemiecka kanclerz Angela Merkel, która próbowała mediować – opisuje agencja IAR.
Z kolei szefowie Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej na późniejszej konferencji prasowej zaprzeczyli, aby miało dojść między nimi do konfliktu.
„Żadnego konfliktu między Donaldem a mną nie było” – powiedział Jean-Claude Juncker. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk mówił, że konflikt to abstrakcja. „Nie jesteśmy samobójcami” – dodał.