
Listę ”Forbes” otwiera kanclerz Niemiec Angela Merkel. Tuż za nią znalazła się brytyjska premier Theresa May. Na trzeciej pozycji jest prezydent Tajwanu Caj Ing-wen.
Te trzy kobiety „podejmują decyzje, które mogą mieć wpływ na bieg historii” – wyjaśniono w środę na stronie internetowej „Forbesa”. We wstępie do rankingu podkreślono, że chociaż kobiety stoją na czele niespełna 10 proc. krajów członkowskich ONZ, to w tym roku mają ogromny wpływ na wydarzenia na świecie.
”Forbes” zwrócił uwagę na rygorystyczną postawę prezydent Litwy względem Rosji oraz próby zmniejszenia wpływu Rosji na sektor energetyczny.
,, Grybauskaitė jest pierwszą kobietą na stanowisku prezydenckim oraz jedyną osobą wybraną na drugą kadencję. Stworzyła reputację uporczywego krytyka Władimira Putina. Naciskała na Zachód w sprawie zastosowania surowszych sankcji wobec Rosji oraz zwracała się do władz NATO o przyspieszenie decyzji o ekspansji w Europie Wschodniej”- pisze „Forbes”.
Premier RP Beata Szydło w zestawieniu zajęła 31. miejsce, prezydent Kersti Kaljulaid Estonii – 78.