
„Jestem przekonana – rozmawiałam o ty również i ze specjalistami, i z ministrem, i z przewodniczącym komitetu oraz prawnikami – nie ma podstaw prawnych i dyskutować na ten temat mi, jako przewodniczącej Sejmu nie ma żadnych podstaw” – powiedziała dla „Žinių radijas” Graužinienė.
Zdaniem posłanki sama dyskusja na ten temat robi wystarczająco szkody dla samego państwa.
W ubiegłym tygodniu rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że Rosja w najbliższym czasie poza granicami kraju (w tym również w krajach bałtyckich) będzie otwierała rosyjskie szkoły.