Zdaniem przewodniczącej obecnie Sejm może tylko podjąć decyzję dotyczącą daty.
„Nie rozumiem, po co trzeba zwracać się do Sądu Konstytucyjnego. Zgodnie z zasadami Sejm powinien ustalić tylko datę. Zwracać się w sprawie daty? Nie widzę żadnych podstaw. Rozmawiałam z prawnikami. Będzie zarejestrowany projekt uchwały i Sejm będzie debatował nad datą. Nie możemy zmieniać treści. Obywatele zebrali 300 tys. podpisów i treść ma być taka, pod jaką podpisali się obywatele” – powiedziała w wywiadzie dla “Žinių radijas” L.Graužinienė.
Przewodnicząca nie widzi też podstaw do dymisji przewodniczącego Głównej Komisji Wyborczej Zenonasa Vaigauskasa, bo jej zdaniem GKW wszystko zrobiła zgodnie z prawem.
Natomiast premier Algirdas Butkevičius sądzi, że Sąd Konstytucyjny powinien wyjaśnić, czy takie referendum nie jest sprzeczny z Konstytucją. Zgodnie z umową akcesyjną Litwa zobowiązała się zezwolić na nabycie ziemi na Litwie.