
,,My, jako Litwa, jesteśmy państwem demokratycznym i każdy człowiek ma prawo do wolności działania. Takie prawo posiadają również przedstawiciele AWPL. W Sejmie zdarzają się różne akcje, to była ich decyzja. Chodzi jedynie o datę którą wybrali – 13 Stycznia – nie do końca było to przemyślane, ponieważ kiedy rozmawiałam z rodzinami ofiar i innymi poszkodowanymi tego dnia, to właśnie oni przyjęli to jako osobistą zniewagę” – dla „Žinių radijas” powiedziała Graužinienė.
Przewodnicząca Sejmu dodała, że forma protestu była nieodpowiednia, natomiast w demokratycznym państwie każdy ma prawo na wyrażanie własnej opinii. ,,Powinniśmy być bardziej tolerancyjni rozmawiając o tym” – powiedziała polityk.
Przewodnicząca Sejmu odniosła się również do wypowiedzi europosła Waldemara Tomaszewskiego w PE. ,,Jeżeli AWPL twierdzi, że ich prawa na Litwie nie są respektowane, to mogą to powiedzieć w Parlamencie Europejskim, powstaje natomiast pytanie – w jakiej formie ma być to wypowiedziane” – skomentowała wczorajsze zajście w PE Graužinienė.