„To pokazuje, że reżim wkracza w nową fazę i że ci ludzie już zabijają się nawzajem. Nie powinniśmy jednak sądzić, że śmierć Prigożyna sprawi, że poczujemy się spokojniejsi, a sytuacja w regionie w zakresie bezpieczeństwa się poprawi” – oświadczył przebywający w czwartek na Ukrainie litewski przywódca.
Nauseda wskazał, że jednym z celów najemników Wagnera jest destabilizacja sytuacji w regionie i próby organizowania prowokacji.
„Naszym zadaniem, naszym świętym obowiązkiem jest ochrona naszych granic, ponieważ dziś jest to najważniejsze” – podkreślił i dodał, że Litwa i jej partnerzy powinni być gotowi do obrony bezpieczeństwa.
W środę wieczorem rosyjska agencja transportu lotniczego Rosawiacja potwierdziła, że na pokładzie prywatnego samolotu, który rozbił się tego dnia w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był Prigożyn i jego „prawa ręka” Dmitrij Utkin, pseudonim „Wagner”. Przyczyny katastrofy są badane. Pojawiły się hipotezy o zestrzeleniu maszyny przez rosyjską obronę przeciwlotniczą lub wybuchu na pokładzie.