
Władze Białorusi przekazały w piątek, że zgodzą się, bez żadnych wstępnych warunków, na tranzyt przez jej terytorium przeznaczonego na eksport ukraińskiego zboża do portów na Litwie. W zamian prosi o możliwość eksportowania produkcji nawozów sztucznych, która obecnie podlega sankcjom.
„Moim zdaniem to jest pułapka. To pułapka, w którą chcą nas wciągnąć, a potem pokazać, że Zachód jest niekonsekwentny, nie może dojść do porozumienia w sprawie sankcji” – powiedział w sobotę dziennikarzom w Wilnie G. Nausėda.
Inicjatywę mińską nazwał „starą pieśnią, którą słyszymy od dawna” i stwierdził, że Ukraina nie ufa Białorusi.
„Jak można jej ufać, skoro pozwala Rosjanom robić na swoim terytorium, co chcą?” – powiedział G. Nausėda.