
Zwrócił uwagę, że długotrwałe negowanie historii i manipulowanie nią doprowadziły do obecnej sytuacji w Rosji, gdzie niezdolność do przyznania się do winy utrzymuje niebezpieczne imperialne nastawienie.
Prezydent zaznaczył, że zakończenie II wojny światowej nie oznaczało wolności dla wszystkich narodów Europy. W przypadku krajów bałtyckich, w tym Litwy, wojna zakończyła się okupacją przez ZSRR, co oznaczało kontynuację totalitarnego reżimu.
„Dla niektórych krajów wojna zakończyła się nowym świtem wolności, dla innych – kolejnym rozdziałem totalitarnej przemocy” – powiedział prezydent Litwy, Gitanas Nausėda.
Podczas uroczystości w Macikach prezydent podkreślił również znaczenie pamięci historycznej i konieczność jej pielęgnowania.
„Pamięć o ofiarach totalitarnych reżimów jest naszą wspólną odpowiedzialnością. Musimy dążyć do tego, aby zbrodnie przeszłości nie były wykorzystywane do usprawiedliwiania agresji we współczesnym świecie” – zaznaczył prezydent.
Macikai to miejsce o szczególnym znaczeniu historycznym. W latach 1941–1944 znajdował się tam obóz jeniecki „Stalag Luft VI” dla alianckich jeńców wojennych, a po wojnie – sowiecki obóz pracy przymusowej (Gułag), w którym przetrzymywano obywateli Litwy i innych krajów. Szacuje się, że w Macikai zginęło około 6 tysięcy osób różnych narodowości.
Prezydent Nausėda podkreślił, że Litwa będzie nadal wspierać Ukrainę w jej walce o suwerenność i terytorialną integralność.
„Nie możemy pozwolić, aby bezkarność zachęcała agresora do kontynuowania swoich zbrodni. Będziemy dążyć do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za agresję na Ukrainie” – zapewnił prezydent.
Obchody w Macikai były również okazją do oddania hołdu wszystkim ofiarom II wojny światowej i totalitarnych reżimów, których życie zostało brutalnie przerwane. Prezydent Nausėda zaznaczył, że pamięć o tych ofiarach jest fundamentem budowania przyszłości opartej na pokoju, sprawiedliwości i poszanowaniu praw człowieka.