
„Nie można wymusić pokoju siłą” – stwierdził prezydent Litwy, Gitanas Nausėda.
Zdaniem prezydenta, należy dążyć do stworzenia stabilnego, trwałego pokoju, aby po zawarciu porozumienia pokojowego agresor nie miał zamiaru zaatakować innego kraju ani ponownie Ukrainy.
G. Nausėda podkreślił, że kraje europejskie muszą wykazać większą wolę polityczną w zakresie wzmacniania obronności.
Komentarze te padły po tym, jak prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump po raz pierwszy w tej kadencji rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i uzgodnił spotkanie w celu omówienia możliwego pokoju w Ukrainie.
Trump wskazał, że jego spotkanie z prezydentem Rosji w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie może odbyć się w Arabii Saudyjskiej.
Rozmowy te wzbudziły niepokój, że Ukraina nie zostanie uwzględniona w negocjacjach dotyczących jej przyszłości. Ponadto Trump stwierdził, że dążenie Kijowa do przystąpienia do NATO jest „niepraktyczne”.
G. Nausėda zapowiedział, że wkrótce omówi tę sprawę telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.