„Wciąż czekamy na dziewiąty pakiet sankcji. Są tacy, którzy twierdzą, że być może nie da się już nic więcej zrobić, że wszystko co można było obłożyć sankcjami już jest na listach. Chciałbym zdementować tę informację. Kilka tygodni temu Litwa przygotowała obszerną listę punktów do kolejnych sankcji. Wciąż czekamy na reakcję instytucji unijnych i ruszenie z dziewiątym pakietem” – powiedział Landsbergis przed rozpoczęciem posiedzenia unijnych ministrów spraw zagranicznych.
Komentując spekulacje dotyczące tego, że Zachód może naciskać na Kijów, by rozpoczął rozmowy z Moskwą, litewski polityk wyraził przekonanie, że pokój na Ukrainie może nastać tylko na ukraińskich warunkach.
„To Ukraina zdecyduje czy, kiedy i jakich rokowań chce i jak daleko chce w nich pójść. Spekulacje, które miały miejsce w przestrzeni publicznej są mało pomocne. Ważne jest, by Europa wysłała bardzo jasny sygnał, że będziemy wspierać Ukrainę na drodze do pokoju, którego parametry oni sami ustalą. (…) Powinniśmy wspierać Ukrainę aż do momentu wyzwolenia całego jej terytorium” – powiedział szef litewskiego MSZ.