
„Iran, ze swoimi dronami i pociskami, staje się wspólnikiem w wojnie w podobny sposób, jak wcześniej stała się Białoruś, pozwalając Rosji wykorzystać swoje terytorium do ataku” – powiedział w poniedziałek szef dyplomacji Litwy dziennikarzom w Luksemburgu, który przybył na spotkanie ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej (UE).
Rosja ostrzelała wczoraj w nocy stolicę Ukrainy i inne miasta. Według urzędników do miasta wystrzelono „drony kamikaze”.
Moskwa wykorzystuje irańskie drony Shahed w wojnie na Ukrainie.
Podobnie Kijów został ostrzelany przez Rosję dokładnie tydzień temu. W tym czasie prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że do atakowania były używane irańskie drony, chociaż Teheran odmówił dostarczania Rosji broni na wojnę.
Wspólnota przygotowuje się obecnie do nałożenia sankcji na Iran za stłumienie protestów trwających nieco ponad miesiąc. Według amerykańskiej organizacji praw człowieka Hrana w starciach zginęły co najmniej 233 osoby.
W kraju wybuchły protesty w związku ze śmiercią Mahsy Amini. 22-letnia irańska Kurdyjka zmarła 16 września, kilka dni po aresztowaniu za rzekome złamanie zasad kobiecego ubioru.
Zdaniem G. Landsbergisa sankcje wobec Teheranu powinny zostać przedłużone również ze względu na pozwolenia na wykorzystanie jego dronów.