Minister zauważa, że sankcje wobec Rosji przyjmowane są w osobnych pakietach i są stale rozszerzane, a czwarty pakiet, który ograniczał transport żelaza i metali, został przyjęty 15 marca a w życie wszedł z opóźnieniem – od 17 czerwca.
„Wszystkie przyjęte sankcje i ich pakiety wraz z warunkami ich wejścia w życie były i są publikowane zarówno przez instytucje Unii Europejskiej, jak i instytucje litewskie. Rosja nieustannie angażuje się w dezinformację, propagandę i manipulację informacjami. Nie jest to zjawisko nowe ani zaskakujące, dlatego informacje, które rozpowszechniają, należy oceniać bardzo krytycznie i nie ulegać tym manipulacjom” – czytamy w pisemnych odpowiedziach G. Landsbergisa.
Zapytany, dlaczego nie poczyniono odpowiednich przygotowań do kontroli zagrożeń w przestrzeni publicznej przed wejściem w życie sankcji, G. Landsbergis odpowiada, że litewska przestrzeń publiczna i środki masowego przekazu „w przeciwieństwie do Rosji czy Białorusi” działają swobodnie i niezależnie.
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy zawsze opowiadało się za wolnością mediów i będzie bronić tych praw zarówno w kraju, jak i na świecie, i w przeciwieństwie do reżimów autorytarnych nigdy nie będzie dążyć do kontrolowania przestrzeni publicznej” – czytamy w odpowiedzi.
W związku z pytaniem, czy przepisy Unii Europejskiej (UE) dotyczące sankcji tranzytowych do Kaliningradu nie były interpretowane wybiórczo, minister twierdzi, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych postępowało zgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi sankcji.
Po wejściu w życie sankcji Unii Europejskiej 17 czerwca Litwa wstrzymała tranzyt części rosyjskich towarów do Kaliningradu. Gdy Rosja zaczęła się denerwować i oskarżyła Litwę o blokadę, KE opublikowała wytyczne zezwalające na tranzyt objętych sankcjami towarów na potrzeby tej eksklawy.
Na pytanie, czy przy otwieraniu tajwańskiego przedstawicielstwa w Wilnie właściwie oceniono potencjalne szkody ekonomiczne tych decyzji dla litewskich spółek strategicznych i poszczególnych sektorów przemysłu, G. Landsbergis odpowiada, że decyzje o bardziej aktywnym rozwijaniu stosunków z Tajwanem i innymi Kraje Pacyfiku powstały dzięki dywersyfikacji strategicznej i zmniejszeniu zależności Litwy od krajów autokratycznych.
„Już dzisiaj widać, że ta decyzja przyniosła wielkie korzyści gospodarcze litewskiemu biznesowi – w ubiegłym i w tym roku stosunki gospodarcze ze strategicznym partnerem Litwy, USA, głównymi krajami regionu Indo-Pacyfiku, stały się bardzo aktywne” – czytamy w odpowiedzi.
Zdaniem ministra eksport z Litwy do Chin został wstrzymany z powodu „nielegalnych działań Chin”.
Interpelację do ministra zainicjowała Związek Demokratów „W imię Litwy” wraz z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi.
Zgodnie ze statutem Sejmu interpelację może wnieść nie mniej niż jedna piąta, czyli 29 posłów na Sejm. Minister musi odpowiedzieć na zadane pytania na piśmie w ciągu dwóch tygodni.
Przy rozpatrywaniu interpelacji w Sejmie powołuje się specjalną komisję, która proponuje zatwierdzenie lub odrzucenie odpowiedzi. W przypadku uznania odpowiedzi ministra za niezadowalającą i braku wotum zaufania, taki projekt uchwały Sejmu musi zostać przyjęty w tajnym głosowaniu.
Opozycja zainicjowała kilka interpelacji w sprawie członków tego gabinetu, ale wszystkie zakończyły się fiaskiem. Postępowanie interpelacyjne wobec G. Landsberga byłoby czwarte.