
Według ministra projekt przygotowywanej strategii we wtorek został przedstawiony członkom Sejmu i przedstawicielom ministerstw.
Nawiązując do wypowiedzi Donalda Trumpa, iż USA nie będą bronić sojuszników, którzy nie zwiększą wydatków na wojsko, szef litewskiego MSZ stwierdził, że w trakcie amerykańskiej kampanii wyborczej „będziemy świadkami wielu dyskusji i debat, w tym na temat naszego bezpieczeństwa”.
„Z Trumpem wiele (obaw) może się stać rzeczywistością. Jeśli chcemy przetrwać, musimy przygotować się na scenariusze B, C, D” – zaznaczył przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych poseł Żygimantas Pavilionis.
„Nawet jeśli kraje bałtyckie nie wyglądają tak źle w oczach Trumpa, (bo przyznają określone w NATO 2 proc. PKB na obronność), musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby zapewnić obecność Ameryki w regionie”, niezależnie od tego, co się stanie w USA – dodał Pavilionis.
Wpływy trendów w polityce wewnętrznej i zagranicznej USA na bezpieczeństwo Litwy i regionu były omawiane we wtorek podczas posiedzenia sejmowego komitetu spraw zagranicznych z udziałem szefa MSZ.