„Moim zdaniem zbliżające się wybory samorządowe zwiększają konkurencję między partiami i zmniejszają możliwości porozumienia, dlatego proponuję powrót do porozumienia po wyborach samorządowych. Będzie wystarczająco czasu do następnych wyborów (prezydenta), które mniej przeszkadzają partiom politycznym, a przed wyborami do Sejmu jeszcze będzie naprawdę fajny czas i można będzie poświęcić go na porozumienie” – powiedział G. Landsbergis w zeszłym tygodniu.
Przedstawiciele opozycji w Sejmie zarzucają partii rządzącej, że nie szuka kompromisu, ale chce, aby wizja centroprawicowej polityki zagranicznej została zatwierdzona decyzją wszystkich partii. Według nich dokument za mało odzwierciedla interesy Litwy, a retoryka wobec Chin jest zbyt ostra.
„Ogólna zasada: jeśli potrzebny jest konsensus, należy szukać wspólnego rozwiązania. Teraz podejmują jednostronną decyzję i próbują zasugerować, że wszyscy powinniśmy się na to zgodzić, niezależnie od przedstawionych propozycji” – powiedział Saulius Skvernelis, lider Związku Demokratów „W imię Litwy”.