Minister poinformował, że obecnie rozważa się możliwość rezygnacji z nauczania w języku rosyjskim, a propozycję resort przedstawi za kilka tygodni.
Minister podkreślił także, że uczenie się wszystkich przedmiotów wyłącznie w języku mniejszości narodowej wyrządza dzieciom krzywdę, bo trudniej jest im zintegrować się ze społeczeństwem.
Stwierdził, że nauczycielom szkół rosyjskich nie powinno być trudno przeorientować się na edukację w języku litewskim, ponieważ posługują się językiem państwowym.
Vaiva Veželyte-Pokladova, kierownik Wydziału Analiz i Informacji Polityki Mniejszości Narodowych w Departamencie Mniejszości Narodowych, powiedziała, że nie popiera zamknięcia jednej ze szkół mniejszości narodowych: „Bylibyśmy przeciwni marginalizacji jednej narodowości”.
„Zamknięcie szkół jednej narodowości i całkowite uniemożliwienie dzieciom kultywowania własnej narodowości z pewnością nie byłoby decyzją, którą należy podjąć w tym momencie” – wskazała.
Najgęstsza sieć szkół dla mniejszości narodowych występuje w południowo-wschodniej Litwie. Języka mniejszości narodowych uczy się w prawie stu szkołach na terenie dziewięciu samorządów.
Według Agencji Edukacji Narodowej w roku akademickim 2020-2021 w placówkach oświatowych mniejszości narodowych, od przedszkoli po szkoły, kształciło się ponad 47 tys. dzieci.
W szkołach ogólnokształcących z językiem wykładowym rosyjskim uczy się około 14 tys dzieci w wieku szkolnym, głównie w Wilnie, Wisaginasie, Kłajpedzie.