

Październikowa sesja plenarna PE w Strasburgu miała być nowym rozdaniem. Parlament Europejski miał zatwierdzić nowy skład Komisji Europejskiej. Ale nie zatwierdził. Pojawiły się problemy z akceptacją kandydatów na komisarzy z Węgier, Francji i Rumunii. Dwa pierwsze z tych krajów już przedstawiły nowych kandydatów, ale przed nimi jeszcze długa procedura weryfikacji. Natomiast Rumunia opóźnia rozpoczęcie prac nowej Komisji Europejskiej. Tam trwa walka o władzę, gdzie został odwołany socjaldemokratyczny rząd i misję utworzenia nowego otrzymał lider opozycyjnej centro-prawicy. Obie opcje blokują się wzajemnie. Kandydata wystawić jednak trzeba. Do tego dochodzi Brexit. Zanim wciąż całe kolegium komisarzy nie zostało zatwierdzone przez Parlament Europejski, nowa Komisja Europejska pod wodzą Ursuli von der Leyen nie może rozpocząć pracy. W Brukseli nadal urzęduje stara Komisja Europejska pod przewodnictwem Jean-Claude’a Junckera. O funkcji KE rozmawiamy z posłanką do Parlamentu Europejskiego Rasą Juknevičienė.