
„Terroryzm jest formą wyrazu politycznego. Dlatego terroryści najczęściej wybierają cele o dużej wartości, mające duże wpływy światowe. Zaatakować mniejsze państwa, szczerze mówiąc, terroryście się nie opłaca, poza tym, wyglądałby on na słabego, gdyby napadł kraj, mający mało wspólnego z powodami jego terroryzmu” – mówił dziennikarzom Akunjee.
Jego zdaniem, zainteresowanie terrorystów danym krajem może spowodować aktywna postawa państwa na arenie międzynarodowej. Terroryści mogliby zwrócić uwagę na Litwę, gdyby zaangażowała się ona w konflikty zbrojne w Syrii i Iraku.
Podczas dyskusji na Uniwersytecie Witolda Wielkiego w Kownie, w której wziął udział ekspert z Wielkiej Brytanii, mówiono między innymi o tym, że działania terrorystów częstokroć nie są fanatycznie, a dokładnie i racjonalnie przemyślane. Jako podstawowe narzędzia walki z terroryzmem wskazano właściwą pracę organów praworządności w danym kraju i działania prewencyjne.