„Mieszkałem na Litwie, gdy Moskwa próbowała zablokować jej niepodległość. Teraz mocno popieram państwa bałtyckie w ich walce z presją i zastraszaniem ze strony Kremla. Myślę, że Rosjanie strzelą sobie samobója. Gdy zakazali importu gruzińskiego wina, Gruzini polepszyli jego jakość i zdobyli nowe rynki na Zachodzie. Mam nadzieję, że tak samo będzie z Litwą i jej produkcją mleczną. Byłem zachwycony, gdy Radosław Sikorski zapowiedział, że polskie MSZ zamówi z podobnego powodu mołdawskie brandy” – powiedział „Rzeczpospolitej” Edward Lucas.
Wczoraj Edward Lucas nawoływał swoich rodaków, by kupowali litewskie produkty mleczne, których importu zabroniła Rosja.
,,Bądźcie solidarni. Kupujcie litewski ser i udaremnijcie wojnę handlową, którą wypowiedziała Rosja’’ – napisał na swoim Twitterze Lucas.
Dziennikarz podawał też adresy sklepów, w których można kupić litewski nabiał.
Od połowy września Rosja stosowała wzmożone kontrole litewskich ciężarówek. 10 października zaprzestała to robić na polecenie prezydenta Władimira Putina. Później rosja wprowadziła embargo na litewskie produkty mleczne. Obecnie w tej kwestii trwają rozmowy między Rosją i Litwą.