„Gorąco zachęcamy mieszkańców do segregowania. (…) Być może mieszkańcy powinni być edukowani na temat potrzeby odpowiedzialnego segregowania. Kiedy ludzie widzą pojemniki, dodają do nich zarówno wieńce kwiatów, jak i inne śmieci. Chcemy zachować porządek, a nie jest łatwo postawić pracownika przy każdym kontenerze. Stawiamy pojemniki do wyrzucania szkła, zbieramy słoiki ze świec po Zaduszkach i transportujemy te szkła na recykling” – powiedział Budrevičius.
„W zasadzie świadomość ludzka wzrasta, ale cmentarz jest szczególnym miejscem, w którym ludzie sprzątają nagrobki, zbierają liście lub igły, niektóre kwiaty, wkładają je do jednej torby i przynoszą do jednego pojemnika. Nikt nie dba o kulturę segregowania, mimo że stoją osobne pojemniki. Tylko niewielka liczba osób odpowiedzialnie segreguje odpady. Po zmieszaniu szkła z plastikiem staje się to bardzo trudne. Zachęcamy mieszkańców, którzy odwiedzają groby, aby zwracali na to uwagę” – dodał szef „Ecoservice”.
Według Budrevičiusa, w tygodniu Zaduszkowym na cmentarzach gromadzimy taką ilość śmieci, jaką zwykle wyrzucamy za trzy miesiące. „Jeśli wrzesień nazwiemy standardowym miesiącem, kiedy wywozimy, powiedzmy, tonę odpadów, to w tym tygodniu przetransportujemy trzy wrześniowe ilości” – twierdzi dyrektor.