
Co prawda, według tegoż badania, w ciągu roku liczba osób nieczytających zmalała. W ubiegłym roku książki nie otworzyło 52 proc. osób dorosłych i 35 proc. dzieci.
W tym roku, podobnie jak przed rokiem, czwarta część dorosłych mieszkanców na czytanie przeznacza do 3 godzin tygodniowo. 12 proc. ankietowanych czyta przez 3-5 godzin tygodniowo, 9 proc. – przez 9 godzin tygodniowo i więcej, 7 proc. poświęca książkom 5-7 godzin w tygodniu, 4 proc. – 7-9 godzin.
Anna Matusewicz, Wilnianka mieszkająca obecnie w Gdańsku, autorka nagradzanego bloga poświęconego czytaniu „Misja: Książka”, zauważa, że zanik czytelnictwa zależy w duzej mierze od wszechobecnej kultury masowej.
„Najnowsze badania wykazują, że ludzie najczęściej czytają teksty nie dłuższe niż trzy strony. Coraz częściej sięgamy po łatwą w odbiorze kulturę masową, która nie zmusza do myślenia”.
Na Litwie pośród osób nie czytających w ogóle dominują mężczyźni z różnych grup wiekowych, mający nieukończone wykształcenie średnie, o niskich dochodach, mieszkający na wsi.
Najwięcej czytają kobiety w wieku emerytalnym, z wykształceniem wyższym i wysokimi dochodami, mieszkanki dużych miast.
Dzieci w wieku od 3 do 10 lat najczęściej czytają 3-5 godzin tygodniowo – wskazywali w badaniu ich rodzice.
Dorośli przeznaczają na czytanie średnio 23 minuty dziennie, dzieci – średnio 31 minutę.
W badaniu wzięło udział 1003 mieszkańców powyżej 18 roku życia.