Pierwszy wyciek miał miejsce 9 maja przy nabrzeżu, przy którym działa stacja paliw dla małych jednostek pływających. Podczas tankowania kutra z przewodu paliwowego wyciekł olej napędowy, który rozlał się na nabrzeże i dostał się do wód portowych. Zanieczyszczenia zostały niezwłocznie zebrane przez służby nadzoru portu.
Drugi incydent wydarzył się 15 maja na tankowcu „Danė”. Na skutek usterki technicznej paliwo wydostało się przez odpowietrznik zbiornika paliwa buforowego i rozlało się po pokładzie statku, częściowo trafiając do akwatorium portu. Także w tym przypadku zanieczyszczenia zostały szybko opanowane.
Departament Ochrony Środowiska zapewnia, że w żadnym z przypadków nie doszło do trwałego zanieczyszczenia środowiska. Oba zdarzenia są nadal przedmiotem dochodzenia – do czasu jego zakończenia nie zostały jeszcze nałożone kary.
W związku z incydentami spisano protokoły administracyjnych wykroczeń wobec osób fizycznych – grożą im grzywny w wysokości od 1000 do 6000 euro. Firmy, które zarządzają obiektami, otrzymały protokoły naruszenia zgodnie z ustawą o ochronie środowiska. W ich przypadku kary mogą wynieść od 1000 do 20 000 euro.
Jak poinformował departament, obie firmy działające w porcie podjęły niezbędne kroki zgodnie z obowiązującymi przepisami. O zdarzeniach poinformował dyspozytor portu, zgodnie z obowiązkiem spoczywającym na kapitanach statków, administratorach nabrzeży lub innych odpowiedzialnych osobach.
Wszystkie przedsiębiorstwa prowadzące działalność w porcie muszą posiadać zatwierdzony plan postępowania na wypadek skażenia środowiska. Dodatkowo, akwatorium portowe jest nieprzerwanie monitorowane przez kamery oraz czujniki wykrywające obecność produktów ropopochodnych. Regularne kontrole przeprowadza także Wydział Ochrony Środowiska Morskiego.
