
„Jeśli zostanie udowodnione, że szczepienie zostało wykonane z naruszeniem prawa, to druga dawka zostanie wstrzyknięta, ale może się okazać bardzo kosztowna” – powiedział dziennikarzom Dulkys.
Według niego, osoby fizyczne, które naruszą kolejkę szczepień, mogą otrzymać mandaty od 500 do 1,5 tys. euro, spółki – od 1,5 do 6 tys. euro.
Na początku stycznia BNS poinformował o możliwych naruszeniach w Klinice Žalgirio w Wilnie, kiedy zaszczepiono kilka osób, które nie miały umów o pracę z tą kliniką.
Portal informacyjny 15min.lt poinformował również, że Ričardas Ūselis, szef firmy Ambulansas, oraz trzech krewnych, którzy nie pracowali w tej firmie, zaszczepili się przeciwko COVID-19.