
Jego zdaniem władza Ukrainy nie może ignorować opinii społeczeństwa, ale reakcja na protesty jest jej sprawą wewnętrzną.
„Sam fakt, że na Ukrainie ludzie wyszli na ulice będąc niezbyt zadowoleni z takiej decyzji pokazuje, że ta decyzja chyba nie jest jeszcze ostateczna” – w wywiadzie dla rozgłośni Žinių radijas powiedział doradca prezydent.
„Partnerstwo Wschodnie nie jest dla rządów. Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę społeczeństwo, zwykłych ludzi, ich interesy. Jak poradzi sobie w tym władza Ukrainy, rząd Ukrainy, to kwestia ich wewnętrznej decyzji, porozumienia ze swoim społeczeństwem” – mówił Laurynas Jonavičius.