
„Jesteśmy wdzięczni Norwegii za jej znaczący wkład w bezpieczeństwo regionalne. Obecna sytuacja bezpieczeństwa wymaga dodatkowej reakcji, dlatego decyzja Norwegii o wysłaniu dodatkowych wojsk na Litwę jest niezwykle ważna i konieczna” – powiedział minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas.
Przed decyzją norweskiego parlamentu przyjazd dodatkowych 60 żołnierzy na Litwę został uzgodniony z norweskim ministrem obrony Oddem Rogerem Enoksenem. Według A. Anušauskasa wzmocnienie Grupy Bojowej Sił Frontu NATO na Litwie jest kluczem do skutecznego odstraszania.
Około 140 norweskich żołnierzy z czołgami „Leopard 2 A4” i maszynami bojowymi piechoty „CV 90 30 Mk BWP” oraz elementami wsparcia służy obecnie w dowodzonym przez Niemców Batalionie Sił Frontowych NATO na Litwie.
Łącznie w Rukli służy około 1200 wojsk alianckich, a w tym tygodniu jedenasta zmiana frontowej grupy bojowej NATO zostanie wzmocniona o 350 żołnierzy, których Niemcy zdecydowały się rozmieścić na Litwie.