
86 członków Sejmu głosowało za przeprowadzeniem dochodzenia parlamentarnego, jeden był przeciw, a 12 osób wstrzymało się od głosu. NSGK ma zakończyć śledztwo do 1 grudnia.
Dochodzenie obejmie także działania polityków, którzy posiadali informacje na temat Rozowej. Komitet wyjaśni, jakie decyzje podjął przewodniczący Sejmu Viktoras Pranckietis i inni posłowie, którzy otrzymali informacje o Rozowej.
Zostanie też zbadane, czy decyzje te były „odpowiednie i mogły zaradzić potencjalnym zagrożeniom dla bezpieczeństwa narodowego”.
Komitet będzie musiał również zbadać, czy informacje otrzymane przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego (VSD) zostały właściwie wykorzystane, tzn. nie zostały użyte „do osobistych celów politycznych, zagrażając w ten sposób bezpieczeństwu narodowemu”.
Opozycja obawia się, że śledztwo może się stać narzędziem do walki z politycznymi przeciwnikami.