• Litwa
  • 16 września, 2014 11:22

Dmitrijewa: Nasza sytuacja jest inna niż Rosjan na Łotwie i w Estonii

Sytuacja Rosjan na Litwie jest zupełnie inna niż na Łotwie i w Estonii - mówi sekretarz odpowiedzialna Związku Rosjan Litwy, posłanka na sejm Łarisa Dmitrijewa, komentując wypowiedzi przedstawiciela rosyjskiego MSZ Konstantina Dołgowa, który zarzucił wczoraj krajom bałtyckim dyskryminację rosyjskojęzycznych mieszkańców.

BNS
Dmitrijewa: Nasza sytuacja jest inna niż Rosjan na Łotwie i w Estonii

Fot. BFL/Vygintas Skaraitis

„Sytuacja w Estonii i na Łotwie jest zupełnie inna. My od początku wybraliśmy swoją możliwość i zostaliśmy obywatelami Litwy, od tego zaczęła się cała nasza historia. Staramy się zapewnić swoje prawa legalnymi środkami, oczywiście, mamy problemy, i w oświacie, i w życiu socjalnym, ale powiedzieć, że różnimy się od innych obywateli – w założeniach konstytucji nigdzie nie jest powiedziane, że możemy być krzywdzeni. Nasza sytuacja jest naprawdę inna i nie można uogólniać” – mówiła we wtorek w sejmie L. Dmitrijewa.

Po odzyskaniu niepodległości Litwa automatycznie udzieliła obywatelstwa wszystkim mieszkańcom, dlatego w kraju, w przeciwieństwie do Łotwy i Estonii, nie ma Rosjan, nie posiadających obywatelstwa. Tymczasem na Łotwie i w Estonii rosyjskojęzyczni mieszkańcy muszą przejść proces naturalizacji.

Konstantin Dołgow, pełnomocnik MSZ Federacji Rosyjskiej ds. Demokracji i Nadrzędności Prawa, oskarżył wczoraj kraje bałtyckie o naruszenia praw swoich rosyjskojęzycznych mieszkańców, podała ukraińska agencja Unian. Dołgow oznajmił, że Rosja nie będzie tolerowała dyskryminacji języka rosyjskiego w krajach bałtyckich. Dołgow wypowiadał się na konferencji poświęconej wspólnotom rosyjskojęzycznym Litwy, Łotwy i Estonii, która odbyła się w Rydze.

Przewodniczący sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa i Obrony Artūras Paulauskas jest zdania, że Litwa nie powinna lekceważyć słów Dołgowa.

„Nie jest to tylko jego osobiste zdanie. Ta wypowiedź o konsekwencjach, oczywiste, że można w tym dojrzeć elementy gróźb. Sądzę, że zawsze na początku bywa słowo, te słowa są ciągle powtarzane, a potem zamieniają się w czyny” – komentował Paulauskas.

PODCASTY I GALERIE