
Dyrektorka Departamentu Diana Varnaitė ma wątpliwość, czy faktycznie pod nagrobkami spoczywają rosyjscy żołnierze.
W jednym grobie mają spoczywać czterej nieznani żołnierze wojska carskiego, którzy polegli w 1915 roku, a w drugim sześć żołnierzy sowieckich z czasów II wojny światowej. Zwłoki żołnierzy zostały znalezione w rejonie trockim i święciańskim przed dwoma laty.
„Nigdzie nie ma dowodów, że są to szczątki żołnierzy z I i II wojen światowych. Po prostu osoby, którzy znalazły szczątki tak stwierdziły. Nie było przeprowadzonych żadnych ekspertyz (…) Sądzimy, że nagrobki muszą zostać usunięte, ponieważ faktycznie tam spoczywają niezidentyfikowane zwłoki” – podkreśliła szefowa Departamentu.