„Wydaje mi się, że na tym etapie każda taka rozmowa budzi wiele oczekiwań i emocji, ale w rzeczywistości… oceniam postęp z rezerwą” – oznajmiła minister ochrony kraju Litwy, Dovilė Šakalienė.
Zaznaczyła, że nie widzi podstaw, aby wierzyć rosyjskim deklaracjom dążącym do pokoju.
„Do tej pory jakiekolwiek komentarze Rosji na temat sytuacji na Ukrainie były całkowicie oderwane od rzeczywistości. Po drugie, Rosja do tej pory nie przestrzegała żadnych międzynarodowych porozumień” – powiedziała minister Šakalienė.
„Po trzecie, komentarze Rosji na temat tego, co Ukraina powinna zrobić, powinny dotyczyć samej Rosji, ponieważ zakończenie wojny przez Rosję jest bardzo proste – wystarczy przestać bombardować” – dodała.
Prezydent Rosji, Władimir Putin podczas rozmowy z amerykańskim prezydentem, Donaldem Trumpem zgodził się wstrzymać ataki na ukraińskie obiekty energetyczne, ale odmówił całkowitego zaprzestania ognia, jeśli Zachód nie wstrzyma całkowitej pomocy wojskowej dla Kijowa.
Szefowa litewskiego resortu ochrony kraju stwierdziła, że nie chce oceniać poszczególnych porozumień w trakcie negocjacji, ponieważ zasadniczo nie zostały one zakończone.
„Na razie kwestia pokoju z Rosją wydaje mi się na tyle skomplikowana, że nie widzę sensu rozważania czegokolwiek innego. (…) Czy wierzę, że Rosja chce pokoju? Nie. Czy wierzę, że Rosja będzie przestrzegać umów? Na razie nie mamy podstaw, by tak sądzić” – powiedziała szefowa litewskiego resortu ochrony kraju, Dovilė Šakalienė.
Waszyngton naciska na natychmiastowe wstrzymanie ognia na 30 dni i chce, aby był to pierwszy krok w kierunku zakończenia trwającej ponad trzy lata wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
Redakcja ZW.LT przypomina, że podczas rozmowy Trumpa z Putinem nie osiągnięto przełomu w sprawie wstrzymania ognia, na co tydzień wcześniej zgodziła się Ukraina, ale wyrażono zobowiązanie do mniejszej skali ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną przez 30 dni.
Kilka godzin po rozmowie usłyszano syreny alarmowe w Ukrainie i wybuchy, gdy Rosjanie przeprowadzili nową falę ataków powietrznych.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosjanie zaatakowali infrastrukturę cywilną, w tym szpitale, i oskarżył Kreml o zasadnicze odrzucenie amerykańskiego wezwania do wstrzymania ognia.
