
„Dzięki wspólnym wysiłkom udało nam się osiągnąć, że mamy osobny artykuł, który będzie dotyczył wyłącznie Litwy. Artykuł mówi, że jeśli kraj importuje więcej energii elektrycznej niż produkuje, w takim przypadku kraj, z którego ta energia pochodzi, musi podzielić się nadwyżką zysku” – powiedział w piątek D. Kreivys.
„Trudno powiedzieć, jaka jest dokładna kwota, ponieważ nie wszyscy jeszcze obliczyli, ile będą wynosiły nadwyżki zysków” – powiedział.
Według ministra podpisywanie dwustronnych umów o podziale nadwyżek zysków między krajami eksportującymi i importującymi energię elektryczną będzie obowiązkowe, a Komisja Europejska pomoże w ich zawarciu.
„Umowę należy zawrzeć do 1 grudnia. […] Komisja pomoże w zawieraniu takich umów” – powiedział D. Kreivys.
D. Kreivys mówił wcześniej, że w sprawie podziału nadwyżek zysków należy najpierw negocjować ze Szwecją, z której Litwa importuje największą część energii elektrycznej.
W piątek unijni ministrowie w Brukseli zatwierdzili propozycje przedstawione przez KE w połowie września, mające pomóc konsumentom w obniżeniu podwyżek cen energii elektrycznej. Jednym z nich jest redystrybucja tak zwanych nadwyżek zysków firm produkujących tanią energię elektryczną – wiatrową, słoneczną, odpadową, jądrową lub wodną – poprzez ustalenie pułapu cenowego w wysokości 180 EUR za megawatogodzinę.