
„Przede wszystkim uważnie śledzimy dynamikę cen także na giełdach i to od nich w dużej mierze będzie zależało, na ile zasadne będzie stosowanie mechanizmów kompensacyjnych w przyszłości” – powiedział dziennikarzom minister.
Według niego, ceny energii elektrycznej i gazu są obecnie wystarczająco niskie, a jeśli ceny gazu nie wzrosną, to możliwe, że nie będzie dużego skoku cen energii elektrycznej i rekompensaty w ogóle nie będą potrzebne.
Wiceminister energii Inga Žiliene powiedziała, że tryb rekompensat za energię elektryczną nie ulegnie zmianie w tym półroczu, ma to jednak nastąpić w drugim półroczu.
Według niej, rozważane są dwa możliwe warianty – albo wypłacać rekompensaty tylko osobom korzystającym z pomocy społecznej, albo wszystkim, którzy zużywają do 100 lub 150 kWh energii elektrycznej miesięcznie.