
Według litewskich analityków o kursie walut decyzują nie procesy polityczne, ale gospodarcze. Te ostatnie dotychczas wpływały pozytywnie na konkurencyjność Polski. Złotówka w ciągu dwóch dni umocniła się o około 2 procent, do 4,45 zł za euro.
Dyrektor Programu Ekonomiczno-Politycznego ISM Vincentas Vobolevičius, twierdzi, że może to spowodować wzrost cen towarów w Polsce. Jednak skok wartości polskiej waluty może być też jedynie krótkotrwałą reakcją na wyniki wyborów. Ważniejsza w tym przypadku jest perspektywa długoterminowa. W jego opinii kurs złotówki do innych walut będzie bezpośrednio skorelowany z pracą polskiego rządu. Zaznacza, że w tym przypadku liczyć się będzie stabilność i skuteczność polityków. Specjalista nie wyklucza jednak dalszego umocnienia polskiej waluty w nadchodzącej przyszłości i zwraca uwagę, że w takim przypadku zmniejszy się jednocześnie atrakcyjność Polski dla litewskich konsumentów.