• Litwa
  • 26 września, 2013 13:11

Czy Litwa pójdzie drogą Białorusi? Księża, politycy i obrońcy praw człowieka o karze śmierci

Po tragicznym zajściu w rejonie poniewieskim, kiedy została zgwałcona, a następnie spłonęła w bagażniku samochodu nastoletnia dziewczyna, w Sejmie pojawiły się głosy domagające się powrotu kary śmierci. Pierwszy nagłośnił to kontrowersyjny poseł Petras Gražulis. Przewodniczący Sejmu Vydas Gedvilas oświadczył również, że nad tą kwestią trzeba poważnie się zastanowić.

Antoni Radczenko
Czy Litwa pójdzie drogą Białorusi? Księża, politycy i obrońcy praw człowieka o karze śmierci

Fot. BFL/Martynas Vidzbelis

Obrońcy praw człowieka twierdzą, że takie postulaty są nierealne. „W roku 1998 Sąd Konstytucyjny orzekł, że kara śmierci jest sprzeczna z litewską Konstytucją. Od 1993 r. Litwa jest członkiem Rady Europy. Szereg konwencji i protokołów Rady zobowiązuje kraje członkowskie do zniesienia kary śmierci. Obecnie jedynym krajem w Europie, który nie należy do Rady Europy, jest Białoruś, ponieważ tam nadal jest stosowana kara śmierci. Takie pomysły niektórych posłów są zatem nie tylko sprzeczne z naszą Konstytucją, ale również z zobowiązaniami międzynarodowymi. Litwa po prostu nie będzie mogła być członkiem Rady. Litwa wówczas musiałaby być pozycjonowana z takimi krajami, jak Białoruś” – powiedziała zw.lt Jūratė Guzevičiūtė z Instytutu Monitoringu Praw Człowieka.

Kara śmierci na Litwie była stosowana w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości. W 1996 r. zostało wprowadzone moratorium na karę śmierci. 9 grudnia 1998 r. Sąd Konstytucyjny orzekł, że kara śmierci jest nie zgodna z litewską Konstytucją. Ogółem w niepodległej Litwie skazano na karę śmierci 7 osób, ostatnim był szef grupy przestępczej „wileńska brygada” Borys Dekanidze.

„Kościół Katolicki broni życia człowieka, uważa go za święte i nienaruszalne. Z drugiej strony, nigdy nie wiadomo, kiedy człowiek może się poprawić . Zawsze powinien mieć szansę. Ostateczna decyzja będzie po tamtej stronie. Warto dodać, że Jan Paweł II był mocno zaangażowany w tę sprawę, aby nie było kary śmierci” – powiedział zw.lt ks. Ryszard Pieciun, proboszcz parafii bujwidzkiej.

Oficjalnie Kościół Katolicki jest niechętny orzekaniu kary śmierci, choć dopuszcza jej stosowanie w wyjątkowych przypadkach. „Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem” – można przeczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego

„Odpowiedzialność tego zapisu spoczywa na ustawodawcy. Myślę, że społeczeństwo jest na tyle dojrzałe, że może zrezygnować z kary śmierci. Powrót kary śmierci byłby cofaniem się. Jeśli zasady humanitaryzmu stosuje się wobec zwierząt, to tym bardziej muszą być stosowane wobec ludzi, nawet jeśli popełnili jakieś ciężkie przestępstwa” – powiedział zw. ks. Zdzisław Bochniak z Małych Solecznik.

Obecnie kara śmierci obowiązuje w 68 krajach świata, ale wiele z nich nie przeprowadza egzekucji. Najwięcej egzykucji odbywa się w Chinach, Iranie, USA i Arabii Saudyjskiej.

PODCASTY I GALERIE