
Już ponad połowa dzieci, które wcześniej zamieszkiwały w placówkach-internatach, mieszka w państwowych mieszkaniach wraz z opiekunami. W Wilnie zostały już zreorganizowane dwa z czterech domów dziecka.
Jedną z takich „rodzinek”, która dwa miesiące temu wprowadziła się do 5-pokojowego mieszkania, odwiedził w tym tygodniu mer miasta Remigijus Šimašius i minister opieki społecznej i pracy Linas Kukuraitis. Mieszka tu 6 dzieci od 6 do 14 lat, które są stale nadzorowane przez pracowników społecznych.
Po wprowadzeniu się do mieszkań większość pracowników i psychologów zaważa pozytywne zmiany w zachowaniu dzieci: zaczynają one bardziej troszczyć się o swoje otoczenie, sprzątać, chętnie razem gotują itd. Mają możliwość decydowania, co będą jedli na obiad, mają więcej obowiązków i w ten sposób uczą się odpowiedzialności.
Opiekunowie „rodzinki” na ul. Minties opowiadają, że dzieci cieszą się z nowych pokoi i szczególnie lubią iść na wspólne zakupy. „Czuję się tutaj jak w domu, mój brat też tutaj mieszka. Sami decydujemy o tym, co będziemy jeść albo czym się będziemy zajmować. Też bardziej się przyjaźnimy niż wcześniej”- mówi jedna z wychowanek Sandra.
„Obecnie w Wilnie placówki opieki nad dzieckiem są reorganizowane w najszybszym tempie, zachęcam również inne miasta do wprowadzania takich zmian”- mówi Linas Kukuraitis.
Wychowawcy zauważyli również, że po zmianie miejsca zamieszkania z internatu na mieszkanie, dzieci stały się spokojniejsze, bardziej zrównoważone emocjonalnie, wzmocniły się ich wzajemne więzi.
W Wilnie obecnie mieszka 400 dzieci, którymi opiekuje się państwo. 213 z nich mieszka w mieszkaniach, pozostałe w placówkach instytucjonalnych. W stolicy też z roku na rok więcej rodziców decyduje się na adopcję dzieci.W 2014 zaadoptowano 38 dzieci, w 2015 -44, w roku ubiegłym- 56 dzieci.
Na Litwie działają obecnie 93 domy dziecka, zarządzane przez samorządy, ministerstwo opieki społecznej i pracy oraz organizacje pozarządowe. Do 2019 roku mają być zamknięte wszystkie tradycyjne instytucje opieki społecznej nad dziećmi, czyli domy dziecka. Dzieci zamieszkają w tzw. „rodzinkach”, co pozwoli im na lepszą integrację w społeczeństwie.
Niedawno został również zamknięty i zreorganizowany dom dziecka w Mariampolu, Podbrodziu oraz Kownie. Zamknięto kilka domów dziecka w Wilnie. Dzieci zamieszkały w mieszkaniach. Opuszczone budynki zostaną przystosowane do innych potrzeb społecznych: powstaną centra pobytu dziennego, domy starców, centra kryzysowe itd.
Największym problemem, stojącym na przeszkodzie reorganizacji domów dziecka, jest sprzeciw ze strony pracowników instytucji, którzy obawiają się utraty miejsca pracy.
Zreorganizowane zostaną również domy dziecka, w których zamieszkują dzieci niepełnosprawne.