• Litwa
  • 10 stycznia, 2023 15:58

Cięcie cesarskie na życzenie. Nie będzie zakazu?

Od stycznia tego roku pojawiła się oficjalna możliwość wykonania cesarskiego cięcia na życzenie. Do tej pory cięcie cesarskie było wykonywane tylko wtedy, gdy było niezbędne. Jednak nowa procedura ustanowiona przez Ministerstwo Zdrowia nadal nie przewiduje, że wszystkie chętne kobiety zostaną poddane operacji.

BNS
Cięcie cesarskie na życzenie. Nie będzie zakazu?

Fot. BNS/ Kęstutis Vanagas

Dla kobiet, którym komisja lekarska zaleciła cesarskie cięcie z powodu możliwych powikłań, usługa ta jest opłacana z budżetu Funduszu Obowiązkowego Ubezpieczenia Zdrowotnego. Jeśli komisja nie stwierdzi ewentualnych komplikacji, a mimo to kobieta chce urodzić operacyjnie, zarządzeniem Ministerstwa Zdrowia, będzie musiała zapłacić za zabieg z własnej kieszeni.

Od początku tego roku placówki medyczne, które planują świadczyć tę usługę, musiały zacząć zamieszczać na swoich stronach internetowych informacje o niej, a także konkretną cenę usługi.

Jeden z pierwszych usługę cięcia cesarskiego na życzenie zaczął świadczyć Wileński Szpital Położniczy. Usługa ta jest świadczona od 1 stycznia br., a jej cena, pokryta ze środków osobistych, wynosi 2 tys. EUR.

Klinika Santaros zapowiedziała, że cesarskie cięcie na życzenie będzie wykonywane od 1 kwietnia. Na razie placówka nie podaje szczegółowych informacji na temat zabiegu ani szacowanego kosztu.

W rozporządzeniu Ministra Zdrowia przewidującym możliwość wykonania cesarskiego cięcia na prośbę matki podkreśla się, że musi być spełnionych kilka warunków.

Kobiety, które z różnych powodów rozważają operację cięcia cesarskiego, ale nie ma ku temu wskazań medycznych, muszą skontaktować się z lekarzem położnikiem-ginekologiem pracującym w placówce, w której takie operacje wykonywane są między 22. a 37. tygodniem ciąży.

PODCASTY I GALERIE