„Policja nie potrzebuje osób z własnym zdaniem” – powiedział w wywiadzie dla delfi.lt Lančinskas.
Zdaniem byłego policjanta wewnątrz instytucji panuje strach przed przełożonymi.
„Nie można wypowiadać własnego zdanie. Panuje strach oraz brak zaufania. Nie mogłem pracować w takich warunkach. Dlatego podałem się do dymisji. Wypowiedziałem swoje zdanie i stałem się wrogiem. Opowiadasz o zagrożeniach, a nikt nie chce ciebie słuchać” – opowiedział o sytuacji panującej wewnątrz policji Lančinskas.
Były szef komisariatu skrytykował również realizowane reformy, kiedy wynagrodzenia są zwiększane kosztem zmniejszenia etatów.
Lančinskas opuścił policję, po tym jak został wyznaczony na kierownika misji doradczej Unii Europejskiej na Ukrainie.
Lančinskas kierował komisariatem przez siedem lat.