
„Przez jakieś dwa miesiące nie otrzymaliśmy odpowiedzi Gazpromu na nasze propozycje. Myśleliśmy, że już wszystko stracone, ale obecnie negocjacje ruszyły, choć i w wolnym tempie” – poinformował premier w wywiadzie dla dziennika „Kauno diena”.
Jak przyznał, spodziewał się szybszego przebiegu negocjacji.
Według premiera Gazpromu nie satysfakcjonuje realizowany przez Litwę trzeci pakiet energetyczny, koncern niepokoi się także z powodu pięciomiliardowego pozwu Litwy przed arbitrażem w Sztokholmie. Zdaniem Butkevičiusa Litwa nie zamierza zmieniać swego stanowiska w obu kwestiach.