„Musimy zneutralizować źródło, a wiemy, kto stoi za tymi operacjami, to rosyjski wywiad wojskowy” – powiedział Budrys w wywiadzie dla rozgłośni Żiniu radijas. Zasugerował, że w odpowiedzi na to Sojusz Północnoatlantycki „mógłby wzmocnić zdolności wywiadowcze w regionie”.
Wypowiedź doradcy prezydenta jest reakcją na doniesienia amerykańskiego dziennika „The Wall Street Journal”, że samozapalne paczki wysyłane z Litwy do Niemiec i Wielkiej Brytanii były częścią rosyjskiej tajnej operacji mającej na celu wzniecania pożarów w samolotach transportowych i pasażerskich lecących do USA i Kanady.
„Nie możemy pozostawić tego bez odpowiedzi, ponieważ będzie to się jedynie nasilało i przejdziemy na nowy poziom działań” – ocenił Budrys. Dodał, że incydenty te „stanowią bezpośrednie zagrożenie dla infrastruktury państwowej”, a „konsekwencje mogą być straszne”.
Prokurator generalna Litwy Nida Grunskiene poinformowała we wtorek dziennikarzy, że w sprawie przesyłek DHL, które mogą ulec zapłonowi, na Litwie zatrzymano kilka osób. Powołując się na dobro śledztwa, które ma charakter międzynarodowy, prokurator nie sprecyzowała, ilu jest zatrzymanych.
Dwie samozapalne przesyłki zostały wysłane z Litwy w lipcu na ten sam adres w Wielkiej Brytanii. Jedna z nich zapaliła się w Niemczech przed załadowaniem na samolot transportowy, druga w magazynie DHL w Birmingham w Wielkiej Brytanii.