
Chodzi o zajście, kiedy B. Bradauskas nie pozwolił wyświetlić podczas międzynarodowej konferencji kadrów z wydarzeń 13 stycznia.
Po tym, gdy szadzące partie zadecydowały, że nie będą brały udziału w głosowaniu, inicjatorom dymisji B. Bradauskasa nie udało się zebrać wystarczającej liczby głosów do usunięcia go ze stanowiska.
Decyzja o zwolnieniu ze stanowiska w oparciu o wotum nieufności podejmowana jest więcej niż połową głosów ogółu – 141 posłów.
Za dymisją B. Bradauskasa głosowało 37 parlamentarzystów, przeciwko był jeden, trzy karty do głosowania uznano za nieważne. Ogółem w głosowaniu wzięło udział 41 posłów.